styylzyciaagnojaa.fotkoblog.pl

Wróciłam do domu. Dużo się wydarzyło przez ostatnie 2 tyg, może za dużo? Nie wiem już, ale jednego jestem pewna i zdania nie zmienię. Miałam w sumie dużo czasu na przemyślenie sobie paru rzeczy, ułożenie sobie tego w głowie. Niektóre słowa (nie mówiąc już o czynach) bolą bardziej niż byśmy byli w stanie sobie to wyobrazic, ale przecież tak już jest. coś się kończy, a coś zaczyna coś boli bardziej, a coś mniej. Miałam troche wyborów, musiałam wybrac co jest dla mnie ważniejsze przyjaźń, rodzina... Byłam stawiana przed kilkoma wyborami, bo przecież jestem już duża, a co najgorsze przez bliską mi osobę, w której każdy człowiek widzi wsparcie. Przecież to ja muszę wiedziec co jest dla mnie dobre a co złe, to moje życie. Zostałam z każdą wątpilowaścią sama. Nie wiem czy to dobrze, czy źle. Straciłam w sumie dużo, bo rodzina to dużo, prawda? Mimo, że się starałam jak zwykle mi nie wyszło. I na koniec napiszę, że cię kocham Dobek, dziękuję, że ciągle jesteś przy mnie i że mogę byc twoja. Przepraszam za to jaka jestem, że ciągle musisz mnie ogarniac, że ciągle płacze ci w ramie, że ciągle jestem taką jaką byś nie chciał, żebym była. Możesz byc pewny tylko tego, że jesteś moim wszystkim a nasze wszystkie plany i marzenia postaram się spełnic. Trzymajcie się.